- Nasz student już podczas biegów eliminacyjnych i półfinału pokazał wszystkim, że na Mistrzostwach będzie liczył się w walce o podium. W eliminacjach poprawił swój halowy rekord życiowy, będąc bezkonkurencyjnym w swojej serii i ustanawiając najlepszy rezultat na tym poziomie w historii halowych ME. Półfinały pewnie ukończył z drugim czasem, zachowując siły na najważniejszy bieg finałowy - komentuje Marcin Nadratowski, wiceprezes KU ASZ PŁ. - W samym finale biegnący na piątym torze podopieczny trenera Krzysztofa Węglarskiego szybko złapał się startującego na ostatnim szóstym torze Węgra Attila Molnara, wbiegając na zejściu tuż za jego plecy. Na wyjściu z ostatniego łuku próbował jeszcze zaatakować lidera, znacząco się do niego zbliżając. Przewaga Węgra topniała z każdym krokiem, jednak niestety prosta w hali jest znacząco krótsza od tej na stadionie i Polakowi zabrakło niewiele - gdyby dystans był dłuższy o kilka metrów, moglibyśmy cieszyć się ze złotego krążka.
Oprócz srebrnego medalu, najwięcej radości wszystkim dostarczył sam wynik. Student Wydziału Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki osiągnął czas 45,31 s, ustanawiając halowy rekord Polski i halowy rekord Europy do 23 lat. Rezultat jest szóstym najlepszym w historii europejskiej lekkiej atletyki.
Bieg na 400 metrów to jedna z najbardziej prestiżowych konkurencji lekkoatletycznych. Dotychczasowy halowy rekord Polski należał do Marka Plawgo, który w 2002 roku w Wiedniu pobiegł 45,39 s.