- Płynęłam 13 godzin i 17 minut – powiedziała Ola, a zapytana o pokonany w wodzie dystans dodaje – W linii prostej jest to 36 km, ale ze względu na prądy trasa się wydłuża. Przypuszczam, że przepłynęłam ok. 40-45 km, ale nie wiem jeszcze tego dokładnie.
Pokonując kanał La Manche Ola Bednarek spełniła swoje największe marzenie. Na pytanie, czy pokonanie kanału LaManche było trudniejsze niż dwa poprzednie etapy powiedziała: - Z mojej perspektywy zdecydowanie tak. W przypadku Kanału La Manche najbardziej obawiałam się niskiej temperatury. Przez długi czas czułam dyskomfort termiczny. Dodatkowo na La Manche występują prądy, których siłę oraz kierunek czasami ciężko przewidzieć, co może utrudnić płynięcie. W moim przypadku tak miałam w końcówce. Wpadłam w silny prąd oraz odpływ i ostatnie 3 km kosztowały mnie dużo wysiłku, aby dopłynąć do celu.
Wcześniej, w 2018 r., jako pierwsza Polka przepłynęła kanał Catalina, należący do Korony Oceanów. 34 km pokonała w czasie nieco przekraczającym 12 godzin. Dzięki temu osiągnięciu Światowa Organizacja Pływania na Wodach Otwartych (World Open Water Swimming Association) nominowała ją do prestiżowej nagrody Kobieta Roku, którą zdobyła, pokonując 15 rywalek do tytułu. W 2019 r. opłynęła nowojorską wyspę Manhattan (46,5 km).
Ola Bednarek studiuje na kierunku inżynieria biomedyczna na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki. Jest na drugim stopniu studiów. Ma już plany zawodowe na przyszłość. Po studiach chce projektować sprzęt wspierający sportowców. Jej najbliższe plany sportowe, do których chcę się dobrze przygotować, to MŚ w Zimowym Pływaniu w Rosji oraz w Lodowym Pływaniu w Polsce.
Osoby zainteresowane sukcesami Oli i pokonywaniem własnych granic, zapraszamy na jej stronę, gdzie szczegółowo opisuje swoje przygody.