Starożytni podchodzili do muzyki jak do nauki. Pitagoras i jego uczniowie uważali, że proporcje dźwiękowe odzwierciedlają harmonię kosmosu. Chór Politechniki Łódzkiej coś o tym wie, ponieważ jego członkowie łączą umysł ścisły i artystyczny w jednym. Przykładem jest Beata Rurarz, prezeska Chóru, która robi doktorat śpiewająco, ponieważ bez muzyki nie wyobraża sobie nawet liczenia. Ludwig van Beethoven powiedział: „Zagranie złej nuty jest bez znaczenia. Granie bez pasji jest niewybaczalne!”. Na szczęście pasji naszym chórzystom nie brakuje!
