Data dodania 09.11.2022 - 08:15

Wciąż pojawiają się nowe zastosowania dronów, a to wymaga ich ciągłego udoskonalania. Tym problemem zajmuje się mgr inż. Maciej Podsędkowski realizujący pracę doktorską w dziedzinie inżynieria mechaniczna, w Interdyscyplinarnej Szkole Doktorskiej PŁ.

Image

Jakie typy dronów są dziś wykorzystywane i do jakich celów?

Rynek dronów jest bardzo szeroki. Jeżeli chodzi o pola zastosowań to są od czysto rekreacyjnych, filmowych, geodezyjnych, ratowniczych, transportowych, aż po bojowe wykorzystywane w armii. Mimo tego, że zastosowań jest mnóstwo, te same konstrukcje można zobaczyć w każdej z kategorii. Wyróżnia się wielowirnikowce, płatowce, śmigłowce oraz mieszanki tych konstrukcji takie jak chociażby płatowce pionowego startu i lądowanie (VTOL).

Nad jakimi rozwiązaniami Pan pracuje?

Image
mgr inż. Maciej Podsędkowski podczas zawodów Droniada.​​

Obecnie w ramach doktoratu prowadzę badania nad mechanizacją łopaty śmigieł przeznaczonych dla bezzałogowców. Pomysł na mechanizację łopat nie jest nowy, bo powstał jeszcze przed rozpoczęciem II wojny światowej, jednak do tej pory nie stosuje się tego rozwiązania w dronach z uwagi na skomplikowaną budowę i niezbędną miniaturyzację. Jest to naturalna ścieżka rozwoju napędów śmigłowych, w rozwoju której pisany doktorat będzie, mam nadzieje, torował drogę rozwiązaniom komercyjnym. Zastosowanie tego typu śmigła jest możliwe w praktycznie dowolnym systemie napędowym, więc możliwości wykorzystania tego wynalazku są bardzo szerokie. Największe jednak korzyści ten napęd będzie miał w przypadku dronów typu VTOL.

Czym się różnią drony pionowego startu i lądowania od innych?

Image
Dron zbudowany i badany przez M. Podsędkowskiego.

Jak sama nazwa wskazuje VTOLe mogą podnieść się i lądować pionowo, dzięki czemu jest wymagane niewielkie pole startowe. Kolejną istotną zaletą jest możliwość latania na znacznie większe odległości z uwagi na posiadanie przez nie skrzydeł. Pozwalają one na oszczędność kosztu energetycznego przemieszczenia i pozwalają na osiągnięcie większych prędkości. Zastosowanie w tego typu jednostkach mechanizacji łopat śmigła pozwoliłoby na jeszcze większe zwiększenie prędkości lotu i obniżeniu energii potrzebnej do jej utrzymania.

Robotyka jest dyscypliną praktyczną. Jak wyglądają Pana badania?

Wykonywana przeze mnie praca jest bardzo różnorodna - od czysto warsztatowej, gdzie mam ręce umazane w smarze po same łokcie, przez wykonywanie badań i eksperymentów oraz oczywiście lotów,

programowanie, aż po znacznie mniej pasjonujące pisanie sprawozdań, raportów, artykułów naukowych i uczęszczanie na obowiązkowe zajęcia. Przez cały czas pracy nad tematem, czyli około (5 lat) wyprodukowałem wiele prototypów na dziś ostatni ma numer 8, a numer 9 jest w produkcji. Przez następne 3 lata doktoratu szacuję powstanie jeszcze wersji 10, 11 i może 12.

Image
Dron w czasie przelotu. Arch. M. Podsędkowski.

Kiedy narodziła się Pana pasja do robotyki?

Instynkt majsterkowicza mam praktycznie od małego i dzięki temu na etapie początków liceum wiedziałem już, że to robotyka jest moim rejonem zainteresowań. Pasję do lotnictwa i modelarstwa zawdzięczam mojemu nauczycielowi fizyki - Panu Profesorowi Henrykowi Czekalskiemu, który wprowadził mnie w tajniki lotnictwa na obozie lotniczym. Od tego czasu staram się przekładać swoją pasję na zawód.

Rozmawiała: Agnieszka Garcarek-Sikorska