Słynnemu już i sprawdzonemu w wielu zawodach łazikowi towarzyszy dron oraz mały robot Turtle. Skonstruowany przez studentów sprzęt wystartuje w kategorii robotów ratowniczych wykorzystywanych w przypadku katastrof. Drużyna Raptors - studenci z Wydziału Elektrotechniki,Elektroniki, Informatyki i Automatyki, jako jedyna z Polski, będzie konkurować z zespołami z Japonii, USA, Niemiec i Austrii.
- Aby przyspieszyć wykonywanie poszczególnych zadań w tegorocznej edycji zawodów World Robot Summit, nasze roboty zostaną wysłane w różnych kierunkach areny działań. Każdy z nich pełni inne funkcje, dzięki czemu w trakcie misji będą się dopełniać. Zadaniem naszego bezzałogowego statku powietrznego będzie lokalizowanie uszkodzeń infrastruktury. Jego niewątpliwą zaletą jest mobilność pozwalająca w szybkim czasie dostać się do miejsc niedostępnych dla łazika. Wykorzystamy to również w zadaniu związanym z poszukiwaniem rannych osób w trakcie symulowanej awarii zakładu – opowiadają studenci, którzy właśnie kończą dwutygodniową kwarantannę po przylocie do Japonii. - Turtle posłuży nam do wykonania inspekcji i mapy kanału wentylacyjnego, znajdującego się na wyższych piętrach zakładu. Łazik wystąpi na gąsienicach, które ułatwią poruszanie się w ciasnych przestrzeniach przemysłowych i pokonywanie uszkodzonej infrastruktury
Zadania konkursowe punktują przede wszystkim funkcje autonomiczne robotów, dlatego studenci w ostatnich chwilach przed startem poświęcają najwięcej uwagi ich oprogramowaniu. Początek zawodów już w piątek, 8 października.